Dobry tekst, czyli zasady prostego języka

Prosty język. Zdawać by się mogło, że to nic trudnego. A jednak, gdy wchodzę na strony większości urzędów, wielu korporacji, ale i całkiem niewielkich firm, mam wrażenie, że nie ma nic trudniejszego niż właśnie prosty język. A przecież od treści, od języka zaczyna się kontakt z Twoją marką. Zakładam, że chcesz, żeby było łatwej niż trudniej.

Dlatego pokaże Ci dziś 3 sposoby na to, jak możesz zacząć używać prostego języka w swoich tekstach. Spróbuj już teraz i przekonaj się, ile zyskają Twoje treści. Myślę, że szybko zauważysz różnicę.

|Tnij bez litości!

Niech rzuci kamieniem ten, komu obce jest popadanie w dygresje i rozwlekania wypowiedzi. Ja rzucać nie będę. Bo, podobnie jak wiele moich klientek, potrafię napisać niezłego tasiemca. A zdania długie, wielokrotnie złożone, odnoszące się równocześnie do 4 różnych wątków to pierwszy wróg czytelności tekstu.

Dlatego – tnij bez litości! Każde zdanie, które zajmuje więcej niż półtorej linijki obejrzyj z każdej strony i postaraj się pociąć na krótsze kawałki. „Zdanio-akapity” czyta się naprawdę trudno. Ciężko nadążyć za myślami autora i wyłuskać najważniejsze informacje

Spróbuj zmierzyć się ze zdaniem stworzonym przez sztuczną inteligencję:

Budowanie pewności siebie jest procesem wieloetapowym, który obejmuje świadomość własnych mocnych stron, prace nad eliminacją własnych słabości, rozwijanie umiejętności komunikacyjnych, otwartość na nowe doświadczenia, akceptację siebie, którym stopniowo uczymy się angażować w działania, które przyczyniają się do wzmocnienia poczucia własnej wartości, co pozwala nam stawiać czoła wyzwaniom życiowym z większą pewnością siebie, co z kolei może prowadzić do sukcesów osobistych i zawodowych, co dodatkowo umacnia naszą wiarę we własne możliwości.

Już wiesz, o co chodzi z budowaniem pewności siebie? Wszystko jasne? Czytało Ci się płynnie i swobodnie. A teraz przeczytaj ten sam tekst, ale podzielony na krótsze zdania:

Budowanie pewności siebie jest wieloetapowym procesem, który obejmuje świadomość własnych mocnych stron, prace nad eliminacją własnych słabości, rozwijanie umiejętności komunikacyjnych, otwartość na nowe doświadczenia oraz akceptację siebie. Stopniowo uczymy się angażować w działania, które przyczyniają się do wzmocnienia poczucia własnej wartości. Uczymy się stawiać czoła wyzwaniom życiowym z większą pewnością siebie. Dzięki temu zaczynamy odnosić sukcesy osobiste i zawodowe, co dodatkowo umacnia naszą wiarę we własne możliwości.

Cztery krótsze zdania znacznie ułatwiają zrozumienie tych treści, prawda? Po każdej kropce jest czas na tzw. przerwę oddechową, która daje chwilę wytchnienia. Pozwala też informacji ze zdania osadzić się w nas. Tekst jest zdecydowanie przyjaźniejszy w odbiorze.

|Aktywniej!

Sport to zdrowie, mówili na WF-ie. Tak, to też. Ale tu nie o tym. Wrócimy jednak na chwilę do czasów szkolnych, bo muszę Ci przypomnieć trochę gramatyki. Na pewno uczyłaś się na języku polskim o stronie czynnej i biernej. Pamiętasz? Jaś napisał wypracowanie. Wypracowanie zostało napisane przez Jasia. Pierwsze zdanie jest w stronie czynnej, drugie w biernej. I zachęcam Cię gorąco, żebyś w ramach prostego języka częściej używała strony czynnej. Dlaczego? Bo łatwiej zrozumieć komunikat napisany w ten sposób. Jest krótszy, bardziej dynamiczny, szybciej dociera z przekazem. Poza tym nie jest tak koszmarnie bezosobowy. Strona bierna jest zmorą komunikatów związanych ze sprzedażą i zapisami na newslettery. Co najczęściej możemy przeczytać w takich miejscach?

Produkt zostanie wysłany po zaksięgowaniu wpłaty.
E-book jest gotowy do pobrania.
Zapisz się na newsletter, a będziesz na bieżąco informowany o nowościach w sklepie.

A można to samo napisać prostym językiem:

Wyślemy produkt po zaksięgowaniu wpłaty.
Pobierz swój e-book.
Zapisz się na newsletter, a będę Cię na bieżąco informować o nowościach w sklepie.

Dzięki takim komunikatom, czujemy się bardziej zauważani i widzimy, że po drugiej stronie też jest człowiek. A w końcu biznes i sprzedaż opierają się na relacjach międzyludzkich.

|Więcej życia!

Znów muszę na chwilę wrócić do terminów gramatycznych. Istnieje w języku polskim coś takiego jak rzeczownik odczasownikowy. Brzmi mądrze, ale to dość proste: czytanie (od czytać), pisanie (od pisać), kupowanie (od kupować) itd. Myślę, że już wiesz, o co chodzi. I co z tym rzeczownikiem? A no nie należy go nadużywać. Tekst pełen takich rzeczowników jest bardzo trudny w odbiorze, monotonny i niezbyt przyjazny czytelnikowi. Mało w nim życia, akcji, w ogóle jakiejś aktywności. Porównaj te zdania:

Nasze rozwiązanie zdejmuje też z barków pracownika konieczność wcześniejszego zaplanowania i przygotowania posiłku do pracy.

Dzięki naszemu rozwiązaniu pracownik nie musi wcześniej planować i przygotowywać posiłku do pracy.

Prawda, że drugie jest znacznie łatwiejsze w odbiorze? Dużo szybciej rozumiemy, jaka jest korzyść. A przecież to właśnie chcemy pokazać naszym odbiorcom na stronach internetowych lub w ofertach sprzedażowych.

|Jak mówić prostym językiem?

Pokazałam Ci bardzo łatwe do zastosowania patenty na to, jak możesz używać prostego języka w swoich tekstach. Krótkie zdania. Więcej strony czynnej. Więcej czasowników niż rzeczowników. To nie jest rocket science. Naprawdę wierzę, że możesz wykorzystać te rady od zaraz.

Badania pokazują, że coraz częściej skanujemy teksty. Zaczynamy je czytać dopiero, gdy coś nas zainteresuje. A żeby zainteresowało, musimy to zrozumieć. Przy szybkim skanowaniu tekstu jedynie komunikaty napisane prostym językiem mają szansę się przebić. Teksty w internecie to nie rozprawy naukowe – muszą raz dwa trafiać w punkt. Prosty język jest jednym z narzędzi, które to ułatwia.

Jeśli potrzebujesz kogoś, kto zerknie na Twoje teksty fachowym i życzliwym okiem, to zapraszam do Słownego Sojuszu. Zadbam o to, by Twoje teksty dobrze się czytały, przekazywały dokładnie taki komunikat, jaki chcesz, i by wciąż były Twoje.